Titan Bootcamp 2015

zawody 09
zawody 08
zawody 10
zawody 11
zawody 12
zawody 13
zawody 14
zawody 15
zawody 16
zawody 17
zawody 18
zawody 19
zawody 20
zawody 21
zawody 22
zawody 23
zawody 24
zawody 25
zawody 26
zawody 27
zawody 28
zawody 29
zawody 31
zawody 30
zawody 32
zawody 33
zawody 34
zawody 35
zawody 36
zawody 37
zawody 38
zawody 39
zawody 40
zawody 41
zawody 42
zawody 43
zawody 44
zawody 45
zawody 46
zawody 47
zawody 01
zawody 02
zawody 03
zawody 04
zawody 05
zawody 06
zawody 07
zawody 09 zawody 08 zawody 10 zawody 11 zawody 12 zawody 13 zawody 14 zawody 15 zawody 16 zawody 17 zawody 18 zawody 19 zawody 20 zawody 21 zawody 22 zawody 23 zawody 24 zawody 25 zawody 26 zawody 27 zawody 28 zawody 29 zawody 31 zawody 30 zawody 32 zawody 33 zawody 34 zawody 35 zawody 36 zawody 37 zawody 38 zawody 39 zawody 40 zawody 41 zawody 42 zawody 43 zawody 44 zawody 45 zawody 46 zawody 47 zawody 01 zawody 02 zawody 03 zawody 04 zawody 05 zawody 06 zawody 07
 

Parę dni temu wróciliśmy z Węgier i przepięknego Siófok nad jeziorem Belaton.
Zostaliśmy zaproszeni przez zaprzyjaźniony klub z Budapesztu – Titan Kettlebell Club

Obóz trwał od czwartku do niedzieli.

Pierwszym zaskoczeniem jakie przeżyliśmy to intensywność treningów jakie nam zafundowali Gabor wraz ze swoją kadrą.
To nie było nasze pierwsze spotkanie z węgierskim stylem treningów. Ale to co poczuliśmy na obozie znacznie różniło się od tego co zobaczyliśmy za pierwszym razem.

W ich stylu treningowym nie ma rywalizacji. Dlatego obóz jest najbardziej intensywnym elementem w całym sezonie treningowym.
Po rozmowach z uczestnikami obozu i trenerami, dowiedzieliśmy się, że przygotowanie do obozu trwa około 3 miesięcy.
Byliśmy pod wrażeniem, jak wszyscy, mniejsi i więksi, kobiety i mężczyźni wykonywali wszystkie zadania rzucane przez trenera.
Czy było ciężko ? Owszem, ale po to tam pojechaliśmy. My, ludzie ze Wschodu przyzwyczajeni jesteśmy do dużego wysiłku, lecz trzeba przyznać , że dali nam w kość 🙂

Jako Wschodnia Siła mieliśmy także okazję poprowadzić jeden trening w stylu HardStyle – Polish HardStyle 🙂
Odebrani zostaliśmy  bardzo miło przez uczestników. Gratulowali nam i dziękowali za przyjazd i wspólne treningi.

Bobe i Gabor pokazali Nam również kilka ciekawych rozwiązań, których nauczyli się między innymi od Breta Johnsa.

Cały Camp uważam za udany.
Czekamy teraz na odwiedziny naszych węgierskich przyjaciół w Polsce.
Delikatne deklaracje już się pojawiły, więc czas pokaże.

Miło jest nawiązywać takie relacje. Cały czas się uczymy, a dzięki takim spotkaniom doskonalimy swój warsztat i stajemy się jeszcze lepsi.

Wielkie dzięki dla wszystkich którzy uczestniczyli w tym obozie.
Wielkie dzieki dla ekipy z Polski, z którą nie sposób się nudzić, a podróż w rytmach Disco Polo do dnia dzisiejszego mam przed oczami 🙂
Wielkie dzięki przede wszystkim dla Tytanów za zaproszenie i bardzo wyjątkowe przyjęcie.
Do następnego !!

Siła !